Poszkodowani w wypadkach dążą do uzyskania jak najwyższych świadczeń odszkodowawczych, które umożliwią im szybki powrót do zdrowia. Niestety nadmierny pośpiech i brak umiejętności wyceny własnej szkody skutkuje w wielu przypadkach zawarciem niekorzystnej ugody z Towarzystwem Ubezpieczeniowym. Te nieprzemyślane działanie zamyka bezpowrotnie drogę do dochodzenia jakichkolwiek świadczeń w przyszłości. Jak ustrzec się zaniżenia szkody i wywalczyć jak najwyższe odszkodowanie?

Nie daj się nabrać na niskie odszkodowanie

Towarzystwa Ubezpieczeniowe są świadome, że poszkodowanym w wypadkach zależy na szybkim uzyskaniu środków finansowych. Nic też dziwnego, kiedy w grę wchodzi szybki powrót do zdrowia nie chcemy oszczędzać na leczeniu. Wszystko to sprawia, że ubezpieczyciel dąży do szybkiego zawarcia ugody na mocy, której wypłaci zaproponowaną kwotę. Wielu poszkodowanych nie jest świadomych, że w większości przypadków są to kwoty rażąco niskie i nijak rekompensujące doznane szkody. Podpisując ugodę raz na zawsze odcinają sobie drogę do dalszego dochodzenia roszczeń odszkodowawczych np. na w sądzie. Jak pokazuje nasza wieloletnia praktyka przyjmowanie pierwszej propozycji od TU jest błędnym działaniem. Zanim podpiszemy jakikolwiek dokument upewnijmy się, że zaproponowana suma uwzględnia rozmiar szkody, obrażenia ciała, koszty poniesione na leczenie, rehabilitację, a także utracony dochód.

Ugoda nie jest nigdy obowiązkowa!

Nagminnie obserwujemy na różnego typu forach internetowych wpisy, z których jednoznacznie wynika, że poszkodowani są wprowadzania w błąd w sferze ugody. Warto podkreślić, że zawarcie ugody z ubezpieczycielem nie jest obowiązkowe. Wiele TU sugeruje, że jest to ostateczna propozycja i poszkodowany nie ma na co więcej liczyć. Nawet jeśli nie przystaniemy na proponowane odszkodowanie ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty świadczeń. Dlatego nie warto się śpieszyć z podjęciem decyzji, TU zawsze wypłaca na drodze uznania pewne odszkodowanie. To oznacza, że w ciągu 30 dni każdy poszkodowany i tak otrzyma określone przez ubezpieczyciela świadczenie na konto. W tej sytuacji warto rozpocząć rzetelne negocjacje. Nie mając doświadczenia w tego typu rozmowach warto zlecić ich prowadzenie doświadczonej kancelarii odszkodowawczej. Zawodowy pełnomocnik może uzyskać zdecydowanie wyższe świadczenia, niż osoba bez odpowiednich umiejętności i znajomości orzecznictwa sądowego. Na drodze profesjonalnych negocjacji możemy uzyskać nawet dwukrotnie wyższe odszkodowanie, niż te proponowane na etapie ugody.

Postępowanie sądowe najkorzystniejsze dla poszkodowanego?

Każdy poszkodowany ma prawo dochodzić świadczeń odszkodowawczych na drodze postępowania sądowego. Nie musimy godzić się na rażąco niskie odszkodowanie, obserwując bieżące orzecznictwo sądów możemy dostrzec, że jest niezwykle przychylne dla poszkodowanych. Należy jednak zaznaczyć, że ścieżka ta choć niezwykle korzystne to dla osoby bez wiedzy prawnej może być trudna do przebrnięcia. Nie warto samodzielnie borykać się z pisaniem pozwu. Poniesione koszty na profesjonalne zastępstwo prawne finalne są zasądzane w wyroku, a to oznacza, że ubezpieczyciel zapłaci za pracę naszego prawnika.