Szkolna polisa proponowana przez wychowawców już na pierwszej wywiadówce cieszy się dużą popularnością. Według danych statystycznych decyduje się na nią już 80-90% rodziców. Przeważnie polisy szkolne nie są ani dobre ani tanie. Głównym powodem wyboru tej opcji jest wygoda lub brak znajomości umowy proponowanej przez szkołę. Ponieważ większość rodziców podpisuje ją "w ciemno" dopiero w momencie wypadku dowiaduje się jaką kwotę odszkodowania dziecko może uzyskać.
Kwota jaką wpłacamy za ubezpieczenie szkolne od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) waha się w granicach 30-50 zł. Propozycja z której dowiadujemy się, że nasze dziecko zostało ubezpieczone (za tak niską składkę) na 10 000 zł brzmi dobrze, ale w rzeczywistości wygląda dużo gorzej.
Szkolna polisa wynosząca 10 0000 zł co tak naprawdę oznacza?
Stopień uszczerbku na zdrowiu określany jest indywidualnie przez ubezpieczyciela. W każdej umowie znajduje się odpowiednia tabela procentowa ukazująca jaką kwotę rodzic otrzyma za np. odmrożenie, złamanie czy śmierć dziecka. oznacza to, że np. w przypadku gdy dziecko doznało 2% trwałego uszczerbku na zdrowiu to kwota odszkodowania wyniesie 200 zł (2% z 10 000 zł).
Szkolna polisa - jakie zdarzenia obejmuje?
Jest to drugie bardzo interesujące zagadnienie. Większość ubezpieczeń oferowanych przez szkołę zawiera ściśle określoną listę zdarzeń za które dziecko otrzyma odszkodowanie. Jeśli wypadek nie został zapisany na liście o odszkodowaniu możemy zapomnieć. Przykładem może być sytuacja gdy dziecko zemdleje i niefortunnie upadnie, skutkiem czego dozna wstrząśnienia mózgu lub złamania zęba, ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty świadczenia ponieważ np. polisa szkolna nie obejmuje skutków omdlenia. Podobne sytuacje mogą się powtórzyć jeśli dziecko ulegnie wypadkowi na korytarzu czy podczas zajęć pozaszkolnych np. sporty grupowe. Pomimo definicji polisy szkolnej która ma chronić 24/7 warto pamiętać, że od każdej reguły są wyjątki.
Czy ubezpieczenie obejmuje tylko NNW?
Większość polis szkolnych niestety tak. Odpowiedzialność ubezpieczyciela dość często kończy się na wypłaceniu świadczenia na podstawie tabeli procentowej. Dodatkowe wydatki związane np. z długotrwałą rehabilitacją czy opłaceniem prywatnych lekcji są poza ustaleniami umowy.
Każdy rodzic powinien przed wpłaceniem jakiejkolwiek kwoty poprosić wychowawcę czy dyrekcję o 3 rzeczy:
- Ogólne Warunki Umowy (OWU)
- tabelę procentową dotyczącą kwot trwałego uszczerbku na zdrowiu
- nazwę towarzystwa ubezpieczeniowego
Są to informacje, które dyrekcja ma obowiązek przekazać rodzicom. Po zapoznaniu się z warunkami można podjąć świadomą i odpowiedzialną decyzje o wykupieniu grupowego ubezpieczenia szkolnego.