Pośpiech, stres, duże natężenie ruchu, chwila nieuwagi i wypadek gotowy! To bardzo typowy scenariusz wielu zdarzeń drogowych, do których dochodzi w naszym kraju każdego dnia. Kiedy okoliczności wypadku jednoznacznie wskazują sprawcę całego zajścia decydujemy się na spisanie oświadczenia, które rozwiąże kwestię odpowiedzialności. I tutaj mogą rozpocząć się Twoje kłopoty, bo co zrobić kiedy sprawca neguje swoją winę w wypadku po zgłoszeniu szkody do ubezpieczyciela? Jak wybrnąć z tarapatów, kiedy wypłata należnego odszkodowania "wisi na włosku"?
Oświadczenie sporządzone niby pod presją
Żaden poszkodowany w momencie sporządzania oświadczenia o winie sprawcy nie spodziewa się, że może on w późniejszym czasie negować swoją odpowiedzialność. Niestety każdego dnia sprawcy wypadku wycofują się ze swoich oświadczeń. W wielu przypadkach zmieniają też fakty zdarzenia na swoją korzyść. To moment kiedy możemy zacząć się mocno obawiać o wypłatę należnych nam roszczeń odszkodowawczych. Co zrobić kiedy sprawca zaczyna negować okoliczności wypadku? CODEX przedstawia trzy skuteczne rozwiązania tego feralnego problemu:
- świadek – żelazną zasadą sporządzania oświadczenia sprawcy powinna być obecność świadków wypadku. Jeśli poruszamy się pojazdem sami, a w pobliżu nie ma osób, które widziały jak doszło do zdarzenia absolutnie nie zgadzajmy się na podpisanie oświadczenie sprawcy. Świadek wypadku to osoba, która w sytuacji uciekania od odpowiedzialności przez sprawcę może poświadczyć na Twoją korzyść. Dlatego zawsze w sporządzanym oświadczeniu spisujmy dokładne dane osób, które widziały wypadek. Należy podkreślić też, że zdarzeniach, w których świadkiem może być jedynie bliski sprawcy wypadku korzystniej jest wezwać policję. "Dmuchaj na zimne" przyjaciel, żona, czy rodzic sprawcy to nie jest świadek, na którym chcemy polegać w momencie odmowy wypłaty odszkodowania.
- Nagrania z monitoringu – w dużych miastach większość dróg na bieżąco jest monitorowane przez uliczne kamery. Nagrania to doskonały dowód, który w sytuacji odrzucenia oświadczenia sprawcy może przemawiać na naszą korzyść. Pamiętajmy, że to na Towarzystwie Ubezpieczeniowym spoczywa obowiązek dochodzenia kto zawinił w danym zdarzeniu drogowym. Warto jednak zaznaczyć, że każdy poszkodowany w sytuacji kryzysowej powinien być świadom, że może sam wnioskować o sprawdzenie nagrania z danej kamery ulicznej. Monitoring może raz na zawsze rozwiązać problem odpowiedzialności przy dochodzeniu odszkodowania.
-
Oględziny pojazdów – kolejnym sposobem na udowodnienie winy sprawcy jest przeprowadzenie dokładnych oględzin uszkodzonych pojazdów. Dlatego tak ważną kwestią jest nie wykonywanie żadnych napraw pojazdu do jednoznacznego przyznania nam prawa do odszkodowania. W momencie odmowy uszkodzony pojazd może być naszą ostatnią deską ratunku. Bardzo często uszkodzenia widniejące na samochodzie jednoznacznie wskazują kto zawinił w szkodzie. Poszkodowani powinni zawsze na miejscu zdarzenia sporządzać dokładną relację fotograficzną. Wystarczy telefonem komórkowym wykonać szereg zdjęć obrazujących ustawienie pojazdów po wypadku i uszkodzenia jawiące się na nich.