Nasza klientka od kilku lat pozostawała w nieformalnym związku z mężczyzną, który uległ śmiertelnemu wypadkowi. Z uwagi na olbrzymią krzywdę, jakiej doznała w wyniku jego nagłej i tragicznej śmierci postanowiła zgłosić swoje roszczenia do ubezpieczyciela sprawcy wypadku żądając wypłaty na jej rzecz stosownego zadośćuczynienia. Ubezpieczyciel jednak odmówił wypłaty jakichkolwiek świadczeń wskazując, że zmarły w chwili śmierci pozostawał w związku małżeńskim z inną kobietą, z którego to związku pochodziło troje dzieci, a zatem zgłaszająca nie należy do kręgu osób bliskich uprawnionych do wypłaty zadośćuczynienia za krzywdę. Po złożeniu odwołania wypłacono na jej rzecz zaledwie 15 000 zł zadośćuczynienia.
Mając na względzie powyższe, nasi prawnicy zaproponowali wystąpienie na drogę sądową celem dochodzenia tych roszczeń. Po przeprowadzeniu procesu Sąd zasądził na rzecz naszej Klientki 135 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną wskutek śmierci konkubenta. Sąd przyznał rację argumentacji naszych prawników, iż naszą klientkę łączyła ze zmarłym łączyła silna więź emocjonalna, a jego śmierć zdezorganizowała całkowicie życie rodziny, zmieniła ich postrzeganie świata, osłabiła aktywność życiową i chęć do działania, negatywnie wpłynęła na ich ogólne funkcjonowanie. Tym samym Sąd uznał, iż jest ona uprawniona do zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c., ponieważ do tego kręgu nie należą tylko najbliżsi członkowie rodziny zmarłego, ale i osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi, jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. W efekcie na rzecz naszej klientki została przyznana dalsza kwota 135 000 zł zadośćuczynienia.
Wyrok Sąd Okręgowy w Krośnie
Rok 2023