Zgłosił się do nas klient, który doznał wypadku podczas serwisu pojazdu służbowego w warsztacie samochodowym. Doszło  wówczas do wystrzału i rozerwania opony w czasie jej pompowania przez pracownika spółki obsługującego serwis. Na skutek powyższego, nasz  Klient doznał obrażeń ciała i rozstroju zdrowia. Na etapie postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel warsztatu odmówił wypłaty jakichkolwiek świadczeń wskazując na wyłączną winę samego Poszkodowanego, ponieważ nie powinien on przebywać w miejscu w którym doszło do wypadku.

Koniecznym stało się więc przeprowadzenia postępowania sądowego, w wyniku którego nasz Klient otrzymał zadośćuczynienie oraz odszkodowanie za sprawowanie nad nim opieki w okresie rekonwalescencji. Sąd uwzględnił argumentację naszych prawników, zgodnie z którą w warsztacie brak było wymaganych prawem instrukcji m.in. zakazujących przebywania osobom trzecim w określonych miejscach, jak również zapisu nakładającego na pracowników obowiązek pompowania kół do samochodów ciężarowych w klatce metalowej w miejscu specjalnie oznakowanym wydzielonym, ogrodzonym, zadaszonym uniemożliwiającym dostęp osób postronnych.

W tych okolicznościach Sąd uznał, iż pełną odpowiedzialność za skutki tego wypadku ponosi ubezpieczony, a w ślad za tym ubezpieczyciel na podstawie łączącej ich umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, gdyż nie zapewnił on wymaganych warunków bezpieczeństwa przy obsłudze montażownicy do pompowania kół samochodów ciężarowych.

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu

Rok 2023